Jaki sposób zasilania urządzeń grzewczych ma przyszłość?
Największy potencjał ma zasilanie urządzeń grzewczych energią elektryczną pochodzącą z odnawialnych źródeł, a najbardziej efektywną technologią w tym zakresie są pompy ciepła. To rozwiązanie wykorzystuje energię z otoczenia - powietrza, gruntu lub wody - i przekształca ją w ciepło. Z jednej kilowatogodziny energii elektrycznej można uzyskać nawet 3-5 kWh ciepła.
Coraz częściej pompy ciepła są zasilane energią z instalacji fotowoltaicznych lub tzw. zielonej sieci, co sprawia, że są nie tylko wydajne i ekologiczne, ale także wyjątkowo komfortowe w użytkowaniu.
Czy to oznacza, że energia elektryczna to słuszny kierunek rozwoju?
Zdecydowanie tak. Choć w 2024 r. około 56% energii elektrycznej w Polsce wciąż pochodzi z węgla, to udział źródeł odnawialnych systematycznie rośnie. Nadal jednak pozostaje wiele do zrobienia.
Na szczęście człowiek nie ustaje w poszukiwaniu nowych rozwiązań - wokół nas istnieje mnóstwo niewykorzystanej energii, choćby tej wynikającej z ruchu obrotowego Ziemi, z której już dziś korzystamy pośrednio, wykorzystując energię pływów i wiatru.
Jeszcze dalej sięgają koncepcje pozyskiwania energii z przestrzeni kosmicznej, na przykład z orbitalnych elektrowni słonecznych, które mogłyby przesyłać energię na Ziemię. Takie technologie są wciąż w fazie badań i eksperymentów, ale mogą stać się realne w drugiej połowie XXI wieku.
Zanim jednak to nastąpi, konieczne jest zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii na Ziemi oraz udoskonalenie systemów magazynowania i przesyłu energii.
Skoro pompy ciepła to przyszłość, dlaczego ich sprzedaż w Polsce tak spadła?
Na tę sytuację złożyło się kilka czynników. W latach 2020–2023 ceny energii znacząco wzrosły - na skutek pandemii, wojny w Ukrainie oraz kryzysu surowcowego. W odpowiedzi rząd wprowadził tarcze energetyczne i zamrożenie cen prądu, co sprawiło, że ogrzewanie elektryczne stało się wyjątkowo opłacalne. Sprzedaż pomp ciepła wystrzeliła w górę.
Gdy dodatkowo obniżono VAT na energię, a 1 kWh kosztowała około 0,35 zł, wielu klientów podejmowało pochopne, często nieracjonalne decyzje zakupowe - sięgając po najtańsze, azjatyckie urządzenia, które nie były przystosowane do polskich warunków klimatycznych.
Sytuację pogorszył też program „Czyste Powietrze”. Nieuczciwe firmy instalowały pompy ciepła niskiej jakości w słabo ocieplonych domach, jednocześnie pobierając wysokie dotacje. W efekcie część użytkowników była rozczarowana działaniem systemów, co przełożyło się na spadek zaufania do całej technologii.
Czy rynek da się jeszcze naprawić?
Tak - ale tylko pod warunkiem poważnego podejścia do inwestycji oraz współpracy z rzetelnymi dystrybutorami.
W Polsce wciąż funkcjonuje ponad 2 miliony tzw. kopciuchów, które wymagają wymiany. Każdego roku z rynku znika około 100 tys. starych urządzeń. To ogromna szansa dla branży pomp ciepła - pod warunkiem, że uda się odbudować zaufanie klientów.
Jak firma KOSTRZEWA pomaga klientom ograniczyć koszty energii?
Pracujemy nad systemem HEMS, który - współpracując z dynamicznymi taryfami energii - umożliwi pompom ciepła pobieranie prądu wtedy, gdy jest on najtańszy.
Zgromadzona energia będzie magazynowana i wykorzystywana w chwili zapotrzebowania, na przykład do ogrzewania domu lub podgrzewania wody.
Pierwszy etap projektu został już zakończony. W kolejnym etapie połączymy system HEMS z nowym modelem pompy ciepła – jeszcze cichszym, bardziej wydajnym i energooszczędnym.
Czy firma inwestuje w sztuczną inteligencję?
Tak. Sztuczna inteligencja jest dziś potężnym narzędziem, z którego korzystają pracownicy naszej firmy na różnych stanowiskach i o różnym poziomie kwalifikacji. Dzięki AI możemy pracować szybciej, wydajniej i bardziej kreatywnie.
Niedawno uruchomiliśmy również cyfrowego eksperta KOSTRZEWA AI, który umożliwia naszym klientom szybkie uzyskanie informacji na temat produktów marki KOSTRZEWA, doboru urządzeń do konkretnych budynków, serwisu oraz wielu innych zagadnień. Asystent dynamicznie się uczy, potrafi obsługiwać wielu użytkowników jednocześnie, a także komunikować się w różnych językach obcych.
Co ważne, po rozmowie z asystentem każdy potencjalny klient ma możliwość bezpośredniego kontaktu z naszym doradcą handlowym. Jestem przekonany, że mimo rozwoju nowych technologii bezpośrednie relacje międzyludzkie pozostaną niezbędne w codziennym życiu - także w relacjach handlowych.
Kiedy powstanie fabryka pomp ciepła KOSTRZEWA w Giżycku?
Obecnie prace zostały wstrzymane. Ceny energii elektrycznej oraz opłaty przesyłowe są zbyt wysokie, by inwestycja w produkcję pomp ciepła na szeroką skalę była opłacalna.
Jeśli jednak koszty energii spadną, duże międzynarodowe korporacje szybko zareagują - uruchomią własne fabryki i zdominują polski rynek. Dlatego uważam, że powołanie polskiej grupy producenckiej pomp ciepła jest dziś priorytetem.
Potrzebujemy silnej, krajowej marki, która będzie realną przeciwwagą dla zagranicznych gigantów. Jesteśmy gotowi dzielić się doświadczeniem i technologią, aby wzmocnić rodzimy sektor OZE.
